fot. Mac Scott
zapach ziemi
deszcz, który jeszcze cieszy
zawsze też kojarzył mi się z nowym początkiem
i chciałabym by i ten wrzesień go przyniósł...
A wrzesień to...
krótsze dnie i chłodne poranki
próbowanie nowych smaków herbat
wrzosy w doniczce
szarlotka
zapach nowych książek
złote światło
wybieranie zeszytów (kiedyś)
katalog Ikea ;)
ciepłe swetryzapach ziemi
deszcz, który jeszcze cieszy
zawsze też kojarzył mi się z nowym początkiem
i chciałabym by i ten wrzesień go przyniósł...
Wrzesień to czas, kiedy znowu zaczynam tęsknić do zapachu bułgarskiego olejku różanego...
OdpowiedzUsuńCiepłe swetry i tulenie się do psa:)
OdpowiedzUsuńO początku szkoły moich dzieci staram się nie pamiętać;)
"Kwiecień nigdy mnie zbytnio nie pociągał; porą początku, właściwą wiosną, wydaje mi się jesień."
OdpowiedzUsuń/Truman Capote/
taaak. wrzesień. czas sentymentalnych powrotów do lat szkolnych, kiedy wszystko wydawało się łatwiejsze niż teraz.
OdpowiedzUsuńja zawsze zakochiwałam się jesienią...
OdpowiedzUsuńtrzeba koniecznie zacząć myśleć o jesiennym wyjeździe w góry
OdpowiedzUsuńWrzesień to też moje urodziny :):):)
OdpowiedzUsuńW tych kilku słowach zawarłaś całą magię września. Pięknie brzmi i jest dokładnie tak jak napisałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam