Takie jak na pierwszym zdjęciu, a raczej podobne, zrobię sobie w sobotę:)Czajniczek w ubranku bije na głowę mój ubrany kubek, ale nic straconego, może wydziergam podobne ubranko na czajniczek;) W taki srogi mróz niezawodnie można sobie u Ciebie ogrzać duszę:) Pozdrawiam zauroczona:)
Ocieplacz na dzbanek z drugiego zdjęcia mnie oczarował. Uwielbiam Twoje posty i zestawienia zdjęć, niesamowite cuda wynajdujesz.
OdpowiedzUsuńOcieplacz na dzbanek jak moja czapka, ten sam ścieg i kolor:-)
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie, pozdrawiam.
piszczę z radości:)cudne
OdpowiedzUsuńDla mnie zimowe śniadanie to też coś wyjątkowego. Musi być ciepłe i z dodatkiem czegoś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńod razu cieplej, jak się na te kadry popatrzy :)
OdpowiedzUsuńTakie jak na pierwszym zdjęciu, a raczej podobne, zrobię sobie w sobotę:)Czajniczek w ubranku bije na głowę mój ubrany kubek, ale nic straconego, może wydziergam podobne ubranko na czajniczek;)
OdpowiedzUsuńW taki srogi mróz niezawodnie można sobie u Ciebie ogrzać duszę:) Pozdrawiam zauroczona:)
ale pięęęęęęękna zastawa!!!!!!! jestem zachwycona!!
OdpowiedzUsuń