1) Alphonse Mucha "Zodiak" 2) E. Degas "Baletnica" (fot. *) 3) Christian Legan
4) Lisa Candela 5) Holly Ward Bimba (Golly Bard) 6) buty Madden Girl
7) Samantha Lamb 8) Zsolt Zsigmond 9) "Fashion Magazine" Sept.2010
4) Lisa Candela 5) Holly Ward Bimba (Golly Bard) 6) buty Madden Girl
7) Samantha Lamb 8) Zsolt Zsigmond 9) "Fashion Magazine" Sept.2010
Wszystkie piękne, Baletnica przypomniała mi NY, a w tych japonkach uciekłabym dzisiaj w stronę lata.
OdpowiedzUsuńwczoraj buszowałam po jesiennych obrazach i z wolna dochodziłam do wniosku, że wszędzie kicz i przesłodzenie.
OdpowiedzUsuńdziękuję ci za powiew świeżości. pięknie u ciebie...
Cudne, bo u mnie wciąż sandałki a do tego wizyta w pasiece...:)
OdpowiedzUsuńOjej... miodzio... aż chyba zaraz zrobię sobie kanapkę z miodkiem lipowym :)
OdpowiedzUsuńoch pięknie. Bo przecież jesień nie musi być szaro-bura.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie :)
http://mojafilizankacodziennosci.blogspot.com/