Te trzy zdania od jakiegoś czasu towarzyszą mi wiernie, i to nie jako internetowe hasełko, ale filozofia, która wbrew pozorom nie odzwierciedla młodzieńczego nihilizmu, ale rzeczywiście pozwala jakoś brnąć w przód.
Tak właśnie. Nic dodać, nic ująć:)
Te trzy zdania od jakiegoś czasu towarzyszą mi wiernie, i to nie jako internetowe hasełko, ale filozofia, która wbrew pozorom nie odzwierciedla młodzieńczego nihilizmu, ale rzeczywiście pozwala jakoś brnąć w przód.
OdpowiedzUsuńTak właśnie. Nic dodać, nic ująć:)
OdpowiedzUsuń