25 czerwca 2012

.: .: .:

"Dokoła poustawiałyśmy skrzynki po cukrze jako szafy, a pośrodku - czworokątną  skrzynkę 
zamiast stołu. Britta pożyczyła kolorową chustkę od swojej mamy i rozesłałyśmy ją 
na stole jako obrus. Każda z nas przyniosła sobie stołeczek do siedzenia.  
Przyniosłam też mój śliczny, różowy serwis dla lalek, a Anna swoją małą karafeczkę 
do  soku, ze szklaneczkami. Wszystko to poustawiałyśmy na skrzynkach po cukrze (...)  
Narwałyśmy dzwonków i margerytek i ustawiłyśmy kwiaty na środku stołu.  
Ach, jakże było pięknie! (...) Siadłyśmy potem w naszej izdebce dokoła stołu
 i piłyśmy kawę z moich różowych filiżanek, i zagryzałyśmy bułeczkami. 
Anna przyniosła soku w swojej karafeczce, więc piłyśmy i sok."
-Astrid Lindgren „Dzieci z Bullerbyn”

No need for bowl or silver spoon,
Sugar or spice or cream,
Has the wild berry plucked in June
Beside the trickling stream. 

 -Robert Graves- Wild Strawberries (frag.)

*, *, *

6 komentarzy:

  1. Nareszcie, jak miło:)))I przywołałaś jedną z moich ukochanych książek dzieciństwa:)I poziomki, ach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. poziomki :)

    zmnieniłam adres bloga z Miedzy cisza a ciszą na :

    http://mondocane-j.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wczoraj pomyślałam, że już dawno nic z Pudełka Skarbów nie wyskakiwało.
    a tu poziomkowo dzisiaj. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiałam Dzieci z Bullerbyn ;)ten ich swoisty,przesiąknięty sielskim zapachem klimat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że wróciłaś, kwiaty w wazonie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Poziomki, jedne z najcudniejszych maleństw:))) sam widok rozkoszny:)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...