Mapy z książek. Mapy miejsc, których nie ma... a może są, lecz nie wiadomo dokładnie gdzie :)
9 grudnia 2010
Literary maps
Mapy z książek. Mapy miejsc, których nie ma... a może są, lecz nie wiadomo dokładnie gdzie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mapę Stumilowego Lasu mogłabym powiesić na ścianie w pokoju Chłopca, a Krainę Narnii u Starszej Siostry. Piękne. Szkoda, że istnieją tylko w naszej wyobraźni.
OdpowiedzUsuńOd dziecka robily na mnie wrażenie takie mapy...
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :D
OdpowiedzUsuńPamiętam, ile czasu spędzałam na studiowaniu takich map. Wodziłam po nich palcem jak po globusie i wyobrażałam sobie, co bym tam robiła. Ah. To nie jest głupi pomysł, by zawiesić w pokoju taką mapę.
OdpowiedzUsuńDzięki :3
Jak to nie ma ? Jak jest mapa to jest miejsce, przecież to dowód;))) Zabrakło mi u Ciebie jeszcze Mapy Hunctwotów, to jedna z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuń