bosymi stopami... cudo!
Pomyślałam dokładnie o tym samym! Spacer boso po takim zielonym, miękkim, mokrym dywanie. Magia. Piękne to pierwsze zdjęcie.
A ja nie mogę się zdecydować, które bardziej: czy to pierwsze, czy to drugie... Magia! Przepiękne!
To pierwsze wspaniałe:) Moje tonacje jesiennie ulubione:)
nad każdym takim zdjęciem należałoby się zatrzymać, zamknąć oczy, pomarzyć... Niesamowite!Miłego weekendu :)
zdjęcia u ciebie są niesamowitą inspiracją!
very very beautiful pictures!
bosymi stopami... cudo!
OdpowiedzUsuńPomyślałam dokładnie o tym samym! Spacer boso po takim zielonym, miękkim, mokrym dywanie. Magia. Piękne to pierwsze zdjęcie.
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę się zdecydować, które bardziej: czy to pierwsze, czy to drugie...
OdpowiedzUsuńMagia! Przepiękne!
To pierwsze wspaniałe:) Moje tonacje jesiennie ulubione:)
OdpowiedzUsuńnad każdym takim zdjęciem należałoby się zatrzymać, zamknąć oczy, pomarzyć... Niesamowite!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
zdjęcia u ciebie są niesamowitą inspiracją!
OdpowiedzUsuńvery very beautiful pictures!
OdpowiedzUsuń